Przecież jeszcze widzę!
Hej...!
Jestem tutaj, widzę was, słyszę !
Zapisuje niespokojnie kolejną kartkę i w tym momencie latarnia zaprotestowała.
Spojrzałem w tą bezludną noc w stronę latarni, a ona...
Ona mówi do mnie:
Nie oświecę Cie dzisiaj ani żadnej już innej nocy, będę tak egoistyczna jak ty.
Nie puszczę już światła na twoje kartki bo ty też tego nie robisz.
Twoje kartki nigdy nie widziały światła!
Wypraw im jak każdej nocy pogrzeb i zabij w końcu gwoździami tą skrzynię!
Nie zabiłem jej.
Tej skrzyni i tej latarni też.
Byłem zły!
Byłem zły na siebie.
Widzę, słyszę...
Więc napisałem i jestem gotowy.
Nazywam się Marek Napisał i serdecznie zapraszam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz