O zapachu nowego dnia wstaje chłopiec, który się nie starzeje.
Dziś nowy dzień i słońce się śmieje.
Ukradkiem spaceruje i ten świat ogląda.
Czasami długo w swych oczach się przegląda i narzeka ten mały chłopiec jakby
miał sto lat.
Ciemny, ponury i cichy ten świat!
Wraca z podróży i ciągle płacze.
Tak cicho, milcząco bo boi się, że go zobaczę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz