piątek, 31 sierpnia 2012

Śniadanie wśród maszyn ( 2006)



Godzina dziesiąta, jeden stolik otaczają twarze tej samej blaszanej codzienności.
Wśród pożyczonych herbat i konsumowanego chleba słychać gadanie stalowych robotów, które się niecierpliwią.
Przyglądam się tej wieczerzy i w tej garstce zdań próbuje zwrócić na siebie uwagę opowiadając jakieś kolejne dziwne historie.
Ale tego dnia ich miny były głuche.
Więc wyciągam telefon, sprawdzam wiadomości.
Potem wybieram numer i dzwonię przy czym na głos odliczam.
Pięć, cztery,…
Wszyscy na mnie spojrzeli, sprzątają, wstają, chwytają za szklanki.
…trzy, dwa, jeden.
Połączono, pokazuje im telefon.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz