środa, 22 sierpnia 2012

Sny (2004)


Czy ja śnie? To czemu mam otwarte oczy?
Widzę bliskich, widzę siebie, widzę przeszłość i przyszłość.
Widzę to co dzieje się teraz.
Widzę swoją śmierć, która boli,  ale nie fizycznie choć nie umieram naturalnie.
Leże na chłodnym podłożu na betonie jest noc, zimna, mokra.
Słyszę przytłumiony hałas,  drętwieje  nie mogę się ruszać.
Słyszę swoje serce jak zwalnia.
To już nie boli.
Jedynie jest mi żal,  że już się nie zobaczymy.
Przed oczami całe życie, łzy w oczach.
Czuje ostatni oddech,  wtedy budzę się!
Łzy spływają mi po policzkach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz