Mój
przyjaciel w snach nie widzi twarzy.
Ja widzę je
prawie zawsze no chyba, że
nie chcę,
ale w takie zdolności nikt i tak
mi nie
wierzy.
Stare kino bez foteli.
Projekcja filmu.
Nie mam
pojęcia czy to dokument,
a może
fabuła?
Wojna, terroryści,
obrazy zła.
Niezbyt czytelna
projekcja.
Setki osób
siedzących na podłodze,
ogromnym dywanie.
Wszyscy wpatrzeni
w film, a ja
w samym
środku.
Przyglądam się
im wszystkim.
Znajome twarze,
jakby zahipnotyzowane.
Światło ekranu
obnaża setki cieni.
Drastyczna scena
w filmie, w której
podcinają człowiekowi
gardło.
Wygląda to
jak egzekucja.
Relacja na żywo.
W momencie
gdy egzekucja zostaje
wykonana to
wszystkim na sali
zaczyna
tryskać krew z szyi.
Wszyscy umierają
w niezliczonej
ilości krwi
i wilgoci.
Umierają jak
w kinie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz