Jedno
spojrzenie w górę zmienia wszystko.
Znika tu i
teraz.
Droga
mleczna jest tak samo daleko jak szklanka wiśniówki.
Życie tam
jest tak samo blisko jak to po drugiej stronie stołu.
Padlina w
ogniu, ogniste imię i pies.
Ten w
przeciwieństwie do mnie wie gdzie i po co iść.
I te wysokie
rośliny, których nazwę tak bardzo sterałem się zapamiętać.
Nie
pamiętam.
Między
szklanką niemieckiej wódki leczniczej, a napisem szczęść boże.
Między
postacią o imieniu Heinrich, a sztuką i światem obcych języków.
Jedno spojrzenie w górę zmienia wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz