wtorek, 30 października 2012

No zdecyduj sie! (2012)



Jest mi nie dobrze kiedy pochylam się.
Jest mi nie dobrze kiedy słyszę jak
ta kurwa nie może się zdecydować
czy do przodu czy do tyłu!
Decyduj się w końcu i nie tykaj tak głośno!
Przezroczysty wzrok pustej szklanki, która
tak patrzy na mnie od kilku dni i nie mówi nic.
Nie odzywa się, a nawet nie pęknie i tak
stoi i tak patrzy!
Patrzy jak rzygam!
Rzygam tym czarno białym filmem, w którym
gram i na który  tylko ja kupiłem bilet.
Piękny film w tak piękną noc, która
jest dniem, porankiem, nocą.
Wybijam szybę!
Światło razi mnie w oko ponieważ
drugie pożyczyłem już sam nie wiem komu.
Mgła dostaje się do mojego mieszkania
i nie jest wcale romantycznie.
Jest zimno i tylko kaloryfer mnie rozumie
bo przecież  nie szklanka, która liczy na to, że
mgła się skropli.
Zamykam oko i nadal nie wierzę.
Nie wierzę w to co widzę i słyszę.
Zasypiam wtulając się w litery, które
uciekły z niezapisanej kartki.
Ściągają mi poduszkę z głowy.
Tak spokojnie wyglądam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz