Tyle razy
tam byłem.
Pod twoim
blokiem, nocą.
Nie znam nazwiska
i imienia też nie znam.
Znam tylko
uczucie.
Znam okna
ciche, zgaszone i te nieme, zapalone.
Czasami jest
też ze mną deszcz, a czasami jestem sam.
Byłem nie
raz pod twoim blokiem, a może i nawet twoim.
Nie znam
adresu, imion, nazwisk.
Stoję i
patrzę.
Kim jesteście?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz