Gdzie jesteś?
Gdzie jesteś
ty co ponoć jesteś wszędzie?
Gdzie jesteś?
Gdzie jesteś
ty co ponoć ojcem nie jednej planety?
Gdzie jesteś?
Gdzie jesteś
ty co ponoć byłeś i będziesz?
Gdzie jesteś?
Gdzie jesteś
ty co ponoć możesz wszystko, a
nawet trochę
więcej?
Gdzie jesteś?
Gdzie jesteś
ty co ponoć dajesz i odbierasz?
Gdzie jesteś?
Gdzie jesteś
ty co ponoć sądzisz i osądzisz?
Gdzie jesteś?
Gdzie jesteś
ty co ponoć stworzycielem naszym?
Gdzie jesteś?
Gdzie jesteś
ty co ponoć upodobałeś sobie nas?
Gdzie jesteś
ojcze bo ja tu w biedzie żyje?
Alimentów nie
przysyłasz i nie bronisz
mnie od
wszelkiego złego, a brakuje mi wiele.
Gdzie jesteś
ojcze bo ja tu w bólu żyje?
Nie leżę na
zielonych pastwiskach i
na czynsz mi
nie dajesz.
Gdzie jesteś
ojcze bo ja tu zasnąć nie mogę?
Nie mieszkasz
ze mną i nie pomagasz
mi w
codziennych obowiązkach.
Gdzie jesteś
ojcze bo ja tu umieram?
Nie widziałem
cię jeszcze, ale po tym
co robisz
dla swoich dzieci to nie wiem czy chcę…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz